Gadanie Gadesa. Rozmaitości. Witajcie w kolejnym odcinku podcastu Gadanie Gadesa. Dzisiejszy odcinek jest pierwszym w 2023 roku. No i już chociażby z tego powodu chciałbym życzyć wam samych pomyślnych rzeczy w tym najbliższym, zbliżającym się roku. Natomiast sam odcinek po raz kolejny nie będzie jakiś bardzo techniczny, bo jak to bywa z takimi właśnie okazjami, to raczej skupiamy się zwykle na podsumowaniach albo na planowaniu. No i chciałbym właśnie dzisiaj troszkę powiedzieć o tym, co się udało zrobić przez ostatni rok, a co być może uda się zrobić w tym nowym, całkiem świeżym roku 2023. Jeśli chodzi o podsumowania, to muszę powiedzieć, że udało się całkiem sporo, bo jak pamiętam rok temu, to raczej miałem takie myśli, żeby jednak podcast w ogóle zakończyć, ale okazało się, że po pierwsze postanowiłem, że przeprowadzę jeszcze kilka ciekawych, no przynajmniej w moim odczuciu, rozmów i to udało się zrobić. A potem jakoś tak wiosną doszło do tego, że zainteresowałem się nagrywaniem w terenie no i to wciągnęło mnie na tyle, że i przetestowałem sporo sprzętu, no i zapoznałem się troszkę z teorią tego, jak się nagrywa. Przetestowałem sporo praktycznych rozwiązań, typu jak zabezpieczyć się przed podmuchami, jak nagrywać równolegle głos i tło dźwiękowe, no i tym podobne rzeczy, jak zabezpieczyć mikrofon przed drganiami albo rejestrator. Pojawiło się też właśnie mnóstwo sprzętu związanego z nagrywaniem w terenie. Mikrofony typu paluszek, mikrofon shotgun, który był pierwszym tego typu, który miałem na własność i mogłem sobie go poużywać. Pierwsza osłona typu blimp, więc naprawdę doświadczeń było sporo i myślę, że udało mi się sporo tej wiedzy zgromadzić, takiej praktycznej, która wynikała z tego, że faktycznie jeździłem w teren, nagrywałem, obrabiałem to później, testowałem różne rozwiązania, porównywałem jedno z drugim i dzięki temu nabrałem troszkę rozeznania w tym, jak to w ogóle wygląda w praktyce, co się opłaca robić, czego się nie opłaca robić. No i mam nadzieję, że udało mi się to troszkę przemycić do podcastu. Jeśli nie, to być może właśnie teraz w tym roku będę miał możliwość bardziej skupić się nie na testach sprzętu, ale na sposobie wykorzystania tego sprzętu w praktyce. No taki mam plan, powiedzmy, na dzień dzisiejszy. Ten mijający rok, tak jak wspomniałem, to też było całkiem dużo narzędziowników podcastera, przy czym kontynuowałem nagrywanie testów mikrofonów różnego typu i dynamiczne, i pojemnościowe, elektretowe. Wstęgowego zabrakło, ale wstęgowego nie mam jakby interesu testować, więc na razie go nie było, chociaż nie wykluczam, że być może się kiedyś jeszcze jakiś wstęgowy mikrofon pojawi. Ten rok też był rokiem inauguracji na YouTubie, czyli pojawił się mój podcast także w postaci takich statycznych, powiedzmy, filmów, wideo na YouTubie, co miało dosyć pozytywny efekt, ponieważ okazało się, że YouTube jest taką platformą, która ułatwia kontakt z wami, moimi słuchaczami. Pojawiło się sporo komentarzy różnego typu i z propozycjami, żeby coś sprawdzić, albo żeby coś ocenić, albo żeby rzucić na coś uchem, tak? No więc jakaś interakcja się pojawiła. Okazało się, że to co miałem do tej pory, czyli jedynie kanał na Facebooku, gdzie można było do mnie tam pisać, ale jakoś niewiele osób miało na tyle samo zaparcia, żeby się zalogować do Facebooka i tam coś skrobać. Jednak w YouTubie jest to dużo prostsze, bo słucha się jakiegoś odcinka i można od razu ten komentarz wpisać, taki czy inny. I tutaj nie trzeba już się jakoś logować, czy zdobywać adresu mailowego, czy, nie wiem, dodawać się do znajomych. Żadnych takich formalności nie potrzeba. I szkoda, że podcasty jako takie nie mają właśnie tego typu medium, bo na przykład Spotify też nie ma takiej platformy, gdzie można by wymienić się doświadczeniami, czyli słuchamy czegoś na Spotify i wpisujemy od razu jakieś komentarze, tak jak na YouTubie. W Spotify jeszcze nie ma, nie wiadomo czy się takie coś pojawi. Więc pod tym względem YouTube rzeczywiście jest dosyć fajną platformą, aczkolwiek nieprzystosowaną jeszcze póki co do podcastów. Mijają kolejne miesiące, kolejne lata wręcz i YouTube mimo tego, że zapowiada, że już wkrótce będzie obsługiwał, że zrobi jakiś ukłon w stronę podcasterów, ciągle jednak nie może jakby do tego dobrnąć. Ale ja jestem zadowolony z tego, że publikuję także na YouTubie, bo akurat z tej strony mam jakby największy feedback dla mojego podcastu, więc wszystkim, którzy tam swoje komentarze zamieścili w tym miejscu, no bardzo dziękuję za to, że rzeczywiście chce wam się tam coś komentować i zachęcam do tego, żeby robić to często, podsuwać jakieś pomysły, dlaczego nie. Bo jest to z pewnością miejsce, które ułatwia nie tylko skomentowanie danego odcinka, ale też dyskusję między wami, bo też czytacie te komentarze, być może warto zadawać tam jakieś pytania, może ktoś będzie miał jakieś alternatywne odpowiedzi czy inny od moich może ma jakieś doświadczenia, to jak najbardziej możemy się tam w tych komentarzach powymieniać takimi spostrzeżeniami czy uwagami i do tego jak najbardziej zachęcam. Jeśli miałbym jakoś podsumować czy ocenić ten rok, to wydaje mi się on dużo bardziej udany od tego pierwszego, w którym podcastowałem, zaczynałem podcast, bo tam jednak było bardzo dużo skupiania się na walce z szumem, na walce z Shurem SM7B na przykład. Takie to były początki, początki. Już ten zakończony dopiero co rok, to jednak były już takie bardziej konkretne rzeczy i mam nadzieję, że ten nadchodzący czy właśnie dopiero co rozpoczęty rok zaowocuje jeszcze lepszymi materiałami, które będą jeszcze bardziej przydatne. Jeśli chodzi o same plany na 2023 rok, to tutaj wbrew moim przyzwyczajeniom dotychczasowym nie wybiegam jeszcze bardzo daleko. Na pewno pojawią się w najbliższym czasie dwa odcinki Narzędziownika z testami i też planuję przynajmniej dwie rozmowy z ciekawymi ludźmi. Będzie też być może taki eksperymentalny odcinek Usłuchacza. Zobaczymy na ile to wyjdzie, na ile to się sprawdzi. Ja jestem optymistycznie nastawiony, więc mam nadzieję, że to się uda. No i na razie to by było tyle, jeśli chodzi o plany. Generalnie wydaje mi się, że będzie przynajmniej na początku tego roku mniej narzędziowników, bo te dwa, które się pojawią to są jakby narzędziowniki zaległe, które już czekają na publikację, ale tak naprawdę jeszcze dotyczą starego roku. Natomiast obecnie muszę się skupić jednak nad unowocześnieniem mojego komputera po prostu, bo ma on już 10 lat i sporo rzeczy w nim nie domaga, więc muszę zadbać o to, żeby w ogóle móc, nie wiem, obrabiać odcinki czy je publikować. To niestety muszę się teraz troszkę zająć komputerem i to będzie coś, co zje mój budżet, przynajmniej ten początkowy, więc raczej nie ma się co spodziewać jakiegoś wysypu narzędziowników. Przynajmniej w tej pierwszej połowie roku. Zobaczymy co będzie dalej, ale być może nie będzie to coś złego, no bo z kolei pomyślałem sobie, że skoro tak, no to może się w tej pierwszej połowie roku skupię bardziej na rozmowach i na rzeczach związanych na przykład z obróbką, z omawianiem różnych programów, które są przydatne albo może są nieprzydatne, jakichś ciekawych wtyczek, być może jakichś praktycznych aspektów nagrywania, może coś chcielibyście wiedzieć, coś was męczy, być może o czymś wspomniałem w jakimś odcinku i chcielibyście, żeby jakieś zagadnienie rozszerzyć, no to wiadomo, komentarze są wasze, wysyłajcie jakieś swoje propozycje, jak najbardziej jeśli będę w stanie coś zrobić, no to myślę, że uda się to nagrać. No dobrze, myślę, że chyba nie będę was dłużej męczył, to już i tak trwa chyba ponad 10 minut ten odcinek, z którego tak naprawdę nic specjalnego nie wynika. Jest ten odcinek pewnym eksperymentem, ponieważ postanowiłem sobie, to jest też jakiś plan na ten najbliższy rok, że odcinki będą w jeszcze mniejszym stopniu reżyserowane, nie wiem czy to dobre słowo, bo się kojarzy dosyć negatywnie to słowo, że coś jest udawane, natomiast nie da się ukryć, że przygotowuję sobie czasem odcinki i wydaje mi się, że one wtedy troszkę odstają od tych nagrywanych na żywo, tak z głowy powiedzmy, tak jak ten odcinek na przykład nagrywam, nie mam napisanego żadnego skryptu, więc wszystko wymyślam z głowy i wydaje mi się, że to wypada troszkę lepiej i troszkę naturalniej niż w momencie, kiedy mam gotowy skrypt. W porównaniu do pierwszego roku w ogóle w drugim roku było dużo więcej takich spontanicznych odcinków, więc mam nadzieję, że słucha się tego już teraz też troszkę lepiej, bo faktycznie te z pierwszego roku, te odcinki podcastów to tak czasami, jak musiałem wrócić do kilku, to aż tak było słychać, że to nie jest dobrze nagrane. No ale wiadomo, każdy się uczy, więc mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. No i co więcej? No nic chyba więcej tutaj nie wymyślę, więc jeszcze raz życzę wam wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku. No i co? Do usłyszenia. .