Powrót

137 W terenie. Audionomia 2023

[muzyka] [dźwięk drzwi] [dźwięk drzwi] [dźwięk drzwi] [dźwięk drzwi] [dźwięk drzwi] [dźwięk drzwi] [dźwięk drzwi] - Ale nie musiał pan do mnie, wystarczy zawsze usiąść. A już powiem, że ta część jest pustka, więc usiądzie panem Maciejewo.

- Dobra. - Ta część jest pusta, więc trzeba tam siedzieć. - Dobra. - Do tutką. - Do Poznań, nie, Kato. - To niestety zaprosimy do przodu i pan poczeka sobie tam. - Dobra. - Ja idę, pana zna jest w butelce. - Dobra. [muzyka] "Gadanie Gadesa w terenie" [muzyka] Witajcie w kolejnym odcinku podcastu "Gadanie Gadesa".

Mimo zeszłotygodniowego podsumowania sezonu letniego, dzisiejszy odcinek także należy do cyklu "W terenie". Nagrałem go bowiem jeszcze na gorąco, poza moim studiem, w trakcie trwania Audionomii 2023. Z tego samego czasu pochodzą wszystkie towarzyszące odgłosy, bo nagrałem dosyć sporo tego i planuję, że dołączę te odgłosy do odcinka.

Teraz nagrywam tylko mój głos, więc to nie jest nagranie takie naprawdę w terenie, w sensie, że na zewnątrz gdzieś, siedzę po prostu u rodziców w domu i nagrywam to nie w swoim pokoju. No dobra, ale może przejdę do Audionomii.

I tak na wstępie wyjaśnię, że to była druga edycja Audionomii. Rok temu organizowano ją w Gdańsku i tam planowałem się wybrać, ale pokonały mnie koszty i odległość, zwłaszcza odległość, bo podróż pociągiem z Wrocławia do Gdańska to wtedy pokazywało mi się jakieś 7 godzin takiej podróży i przyznam szczerze, że to najbardziej mnie zniechęciło.

Tym razem Audionomia była organizowana w Poznaniu, w Centrum Kultury Zamek, no i stąd moja obecność na tej edycji, bo miałem też gdzie spać, bo tutaj wykorzystałem oczywiście rodzinę i nie musiałem wynajmować hotelu, co jest dużym plusem, bo Audionomia trwa 3 dni, czyli w tym wypadku 8, 9 i 10 września 2023, ale że pierwszego dnia zaczyna się już tuż po 8, więc dla spokojności warto było przyjechać dzień wcześniej, a to oznacza 3 noclegi, więc jeśli wynajmować hotel, to już się robi troszkę drogo.

Pełna nazwa tegorocznej Audionomii to "Druga Ogólnopolska Konferencja Reportażu Dźwiękowego" no i w tym kontekście może dziwić moja obecność tam, bo ani nie jestem dziennikarzem, ani nie jestem reportażystą, więc pytanie co ja tam w ogóle robiłem.

No po prostu chciałem zobaczyć co na takich konferencjach się dzieje, jak wyglądają wykłady, kto się tam pojawia. Jednym słowem, pojechałem tam poszpiegować. Audionomia to jest też konkurs reportażu, czyli można zgłosić tutaj przygotowany przez siebie reportaż i jeśli zostanie on zakwalifikowany do finału, no to można się potykać z największymi o laury.

W zasadzie większość Audionomii to jest właśnie słuchanie konkursowych reportaży. Siedzi się w takiej dużej, ciemnej sali no i po prostu słucha i słucha, i słucha, i słucha. I muszę powiedzieć, że jest w tym coś takiego magicznego, niczym wizyta w starym kinie.

No mi się z tym akurat kojarzyło. I myślę, że bardzo pomogła lokalizacja, w której się odbywały te wszystkie wykłady i te odsłuchy, czyli Wielka Sala Centrum Kultury Zamek, bo podobało mi się i to wyciemnienie, takie siedzenie w półmroku i bardzo podobała mi się akustyka i w ogóle dźwięk w tej sali.

Naprawdę było to przygotowane profesjonalnie, wszystko było dokładnie słychać, więc nie mam absolutnie żadnych krytycznych uwag, jeśli chodzi o jakość dźwięku, naprawdę było bardzo fajnie. I można było dzięki temu w pełni docenić pracę autorów, a nawet można powiedzieć, że dzięki temu, że to audio było naprawdę na wysokim poziomie, dosyć często faktycznie można było wniknąć w ten reportaż, bo jeśli słuchaliście jakichś reportaży, to wiecie, że tam często są też osadzone różne dźwięki, które mają tworzyć nastrój i tak dalej.

Jeśli siedzi się w półmroku i się tego słucha, to rzeczywiście można się bardziej wciągnąć w całą opowieść. I myślę, że tutaj się naprawdę to udało. Po wysłuchaniu każdego z reportaży był czas, powiedzmy 10 minut, na rozmowę o tym, czyli można było na przykład zapytać autora, jeśli był akurat na sali, co on wykorzystał, dlaczego tak, a nie inaczej, po co było to, a dlaczego nie było czegoś innego.

I muszę powiedzieć, że z mojego takiego amatorskiego punktu widzenia, to było niezmiernie ciekawe. Nie powiem, że ciekawsze od samych reportaży, bo aż tak nie było, ale faktycznie było na tyle ciekawe, że żałowałem, że ten czas na dyskusję, na te pytania nie jest dłuższy.

Przede wszystkim chodzi mi o to, że ludzie, którzy są bardziej zorientowani w reportażach i w tej całej właśnie dziedzinie, zadawali bardzo fajne pytania, które pozwalały spojrzeć na dopiero co wysłuchany reportaż trochę inaczej.

No bo wiadomo, że ja jako laik nie na wszystko zwracałem uwagę, odbierałem to po prostu jak taki zwykły słuchacz, ale zawodowcy, czyli inni reportażyści, potrafili zwrócić uwagę na jakieś niuanse, na coś, co pomagało dostrzec jakieś drugie albo nawet i trzecie dno w jakimś reportażu i sprawiało, że zaczynaliśmy myśleć, my nawet jako słuchacze, o tym, jak dużo rzeczy w takim reportażu jest zrobionych i jaki on jest dzięki temu bogaty.

No i myślę, że każdy, kto wysłuchał tego typu dyskusji, tego typu pytań po wysłuchaniu reportażu, już zaczyna rozumieć, w czym może tkwić siła i bogactwo tej formy przedstawiania treści. Myślę, że to było naprawdę dobre, naprawdę takie rozwijające dla mnie przynajmniej, mówię, ja jestem laikiem, amatorem, więc odbierałem to na takim prostym poziomie, nie ma co się tutaj kryć.

I nie wiem, może ten krótki czas wynikał właśnie z tego, że w tej chwili, kiedy ja już nie jestem laikiem, to ja też nie jestem laikiem, ale to jest coś, co mnie bardzo interesuje, to jest to, że ja nie jestem laikiem, bo ja nie jestem laikiem, ale ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem, bo ja jestem laikiem.

Powrót