Powrót

151 W terenie. Spod choinki

[muzyka] Witajcie w kolejnym odcinku podcastu "Gadanie Gadesa" z cyklu "W terenie, jakby nie patrzeć" To jest właśnie nagranie z terenu, bo siedzę sobie teraz po prostu na parkingu, znaczy siedzę w samochodzie, ale na parkingu i postanowiłem nagrać odcinek, który będzie opublikowany dokładnie w Wigilię Bożego Narodzenia 2023 roku.

A nagrywam w terenie dlatego, że chciałem, żeby to nagranie było w miarę aktualne, chociaż miałem już nagraną taką wersję w studio, w domu, ale okazało się, że tam nie do końca wszystko byłoby prawdziwe, więc muszę nagrać to teraz, żeby zdążyć w ogóle z publikacją, no bo nie ma za dużo czasu, żeby ten nowy odcinek wrzucić.

Podobnie jak w zeszłym roku, nie chcę Wam zajmować zbyt dużo czasu w tym dzisiejszym dniu, więc przede wszystkim składam Wam życzenia zdrowych i spokojnych świąt dla każdego z Was, moich słuchaczy, żeby świat wyglądał coraz lepiej dla nas i dla wszystkich innych ludzi.

Myślę, że to jest coś, co jest istotne. No i niezależnie od tego, czego dotyczy podcast, to myślę, że tego typu życzenia są czymś, na co chyba nikt nie będzie narzekał. A co z tą aktualnością? To znaczy, o czym chciałem powiedzieć, a co nie do końca się sprawdzi, no to chodzi o rzecz techniczną, a mianowicie chodzi o mikrofon, który pojawi się wkrótce w moim domowym studio, który miał być inny, a będzie inny.

No i właśnie w tym nagranym wcześniej nagraniu mówiłem o innym modelu i w sumie nie wiem, czy Wam zdradzać, o co chodzi. A niech będzie. Bo postanowiłem troszkę uzupełnić moje domowe studio o modele firmy LUIT, bo w tym momencie mam oczywiście LUITa LCT 440, czyli mój ulubiony mikrofon.

Do tego mam LUITa LCT 240, którego jeszcze nie było w testach, ale test ukaże się zaraz na początku stycznia tego mikrofonu. Mam oczywiście parę paluszków LCT 040 i chyba najstarszy w mojej kolekcji z mikrofonów tej marki, czyli model MTP 550 DM, jeśli dobrze pamiętam symbol.

To jest właśnie ten mikrofon. No i postanowiłem, że dobrym uzupełnieniem tych wszystkich modeli będzie model kolejny, którego test pewnie ukaże się gdzieś pod koniec stycznia, może na początku lutego, bo muszę trochę ponagrywać, muszę przetestować ten mikrofon.

A znajdę go dzisiaj, to znaczy w momencie kiedy słuchacie premierowo tego odcinka, czyli 24 grudnia, to ja znajdę ten mikrofon pod choinką. W odróżnieniu od przygody z LCT 440, tego modelu nie miałem wcześniej w rękach. To znaczy aż do dzisiaj, czyli do momentu kiedy znajdę go pod choinką, rzeczywiście nie miałem tego mikrofonu wcześniej, no i będę go miał po raz pierwszy w dłoniach.

Więc dla mnie to jest nadal jeszcze niespodzianka. No i zobaczymy czy to będzie przyjemna niespodzianka, czy nieprzyjemna. Raczej powinna być przyjemna. Być może zastanawiacie się z czego zrezygnowałem. Otóż zrezygnowałem na razie przynajmniej z modelu AKG.

Miałem w planach zakup modelu AKG C314, ale ostatecznie stanęło właśnie na Luicie. Byłem ciekawy tego Luita już od bardzo dawna, być może przez to będziecie wiedzieć o który model chodzi, ale ja już się na niego czaiłem 3 lata temu, bo pewna jego właściwość bardzo do mnie wtedy przemawiała i byłem bardzo ciekaw na ile to jest prawdziwe, co o nim pisze producent, co o nim mówią ludzie w testach, a jednocześnie tych testów wcale nie ma w sieci aż tak wiele, właśnie tego konkretnego modelu.

Trochę się zdarza, ale część z nich dotyczy jeszcze wcześniejszej wersji i nie wiem właśnie dlaczego ten model, który do mnie trafi dzisiaj, jest tak mało obecny na YouTubie. Mam nadzieję, że to nie dlatego, że jest beznadziejny, tylko dlatego, że po prostu jest niszowy.

Że po prostu ludzie o nim nie wiedzą, nie wiedzą jakie ma możliwości i dlatego go nie wybierają. W każdym razie za tydzień pokaże się odcinek noworoczny, który też już mam nagrany, szczerze mówiąc mam już go przygotowanego, ale myślę, że nagram go już tym nowym mikrofonem raz jeszcze, więc być może będziecie mieli okazję właśnie już za tydzień posłuchać sobie nagrania z tego nowego mikrofonu i zacząć spekulować, a co to by mogło być.

Oczywiście jak zwykle liczę na komentarze, że w nich spróbuję cię odgadnąć, co to za model mikrofonu. Niech to będzie taka powiedzmy bożonarodzeniowa zabawa. Także jeśli macie ochotę się przyłączyć to piszcie w komentarzach do tego odcinka i do tego następnego, jeśli rzeczywiście będzie nagrany tym nowym mikrofonem to też możecie tam sobie podpisać, chociaż nie wiem czy nie powiem po prostu co to za model, więc teraz być może jest czas na takie zgadywanie, więc zapraszam.

Tymczasem myślę, że na dzisiaj wystarczy już tego dobrego, nie będę was zamęczał. Wracajcie do rodzin, wracajcie do obowiązków, do sprzątań. O, tego nie mogę wam odebrać. Na pewno jest dużo rzeczy jeszcze do posprzątania w domu, być może choinka do ubrania, więc trzymajcie się ciepło.

Powrót